Zgodnie z tradycją drogeria Super-Pharm wyprzedziła Rossmanna z promocją na kolorówkę o tydzień. Promocją -50% zostaną objęte kosmetyki do makijażu w dniach 22.09-02.10.16r.
Czy wybiorę się na promocję? Oczywiście! Bardzo lubię promocje w tej drogerii z kilku powodów. Przecenione są wszystkie kosmetyki, a nie wyszczególnione odrębne dni na kosmetyki do twarzy itp. więc nie muszę się zastanawiać czy dana kredka to rozświetlacz do oczu czy do twarzy... Marki dostępne na ogół wszędzie typu Maybelline, Loreal, Astor, Rimmel kupuję bez wyrzutów sumienia tym bardziej, że Super-Pharm nie zawyża cen, a przynajmniej nie odnotowałam nic takiego w zeszłych latach. Do tego znajdziemy tu ciekawe marki jak Debby, Essence, Pupa czy Essie.
Sam klimat w drogerii jest zupełnie inny. Może jest to spowodowane mniejszą ilością ludzi, który nadciągają po kosmetyki. Do tego każdy, każdy, każdy produkt, w każdej swojej wersji kolorystycznej ma tester, których niestety brak w innych sklepach. Ponadto wszystkie produkty są fabrycznie zabezpieczone, więc mam 100% pewność i komfort zakupów, bo nikt nie dotykał brudnymi paluchami mojej nowiutkiej pomadki, którą przecież będę malowała usta!
Tyle plusów. Przejdę teraz do kilku ukrytych kruczków promocji. Warto zaznaczyć, że obejmuje ona tylko członków klubu z ważną kartą LifeStyle, w innym przypadku nici z promocji, albo trzeba wypełnić formularz i odebrać swój plastik w kasie. Połowa ceny jaką płacimy za kolorówkę odliczamy od ceny regularnej, więc promocja promocji nie wchodzi w grę. Na sam koniec najważniejsze- LIMIT! Tak, niestety. Jeden klubowicz może przygarnąć tylko piątkę ulubieńców.
Co myślicie o promocjach w drogeriach? W których weźmiecie udział?
